środa, 6 stycznia 2016

Drugie urodziny Katie's Muffins!


Witam Was w nowym roku! Jak spędziliście święta i sylwestra? Robicie postanowienia na ten rok? Ja raczej nie robię żadnych, ponieważ często w trakcie roku pojawiają się u mnie różne cele, większe i mniejsze, a szukanie na siłę typu: "tym razem schudnę", albo "nie będę jeść słodyczy" niewiele daje, bo może wytrwamy tydzień, dwa, a może dwa miesiące, ale jak dla mnie, nie potrzeba nowego roku, żeby to zrobić :) Ale nie po to dzisiaj do Was piszę. Jak wiecie, 4 stycznia mój blog obchodził drugie urodziny! Nie jest to może powód do świętowania, ale chciałabym trochę podsumować miniony rok w jednym poście i przypomnieć też Wam o wielu ciekawych  :) 

No to zaczynamy! 

Co ja mogę powiedzieć? Chyba przede wszystkim to, że niezmiernie cieszę się, że nadal to robię! Było wiele wątpliwości, czy to dalej ciągnąć, czy ktoś tu wchodzi, czy mam na to czas, czy chce mi się to dalej robić? Ale za każdym razem, gdy na blogu nie było mnie dłużej niż 2 tygodnie, myślałam sobie; "Mogłabym zrobić taki post. O! I jeszcze taki, taki, taki. Może zrobię dziś trochę zdjęć?" Brałam aparat w rękę i w ciągu kilku najbliższych dni pojawiał się post. Także ciągle tu wracałam i bardzo się cieszę. Jestem świadoma, że częstotliwość postów w ostatnim czasie trochę się zmniejszyła, ale przez to, że w tym roku matura i chcąc nie chcąc, mam więcej nauki, a gdy mam chwilę wolnego, to wolę spotkać się z przyjaciółmi, czy odpocząć. Mam nadzieję, że już od maja będzie tylko lepiej! Trzymajcie za to kciuki! 

Przez ten rok pojawiło się 40 postów i chciałam Wam trochę o nich przypomnieć i powiedzieć kilka słów. Podzieliłam je kategoriami, żeby było łatwiej. 

OOTD: Czyli przeróżne stroje i ubrania. 



Szczerze przyznam, że polubiłam tą kategorię. Wcześniej, częściej wolałam zrobić Wam zdjęcia jedzenia, jakiegoś pysznego deseru, czy chociażby nowości w szafie, a tu nagle polubiłam robić też zdjęcia sobie. Znaczy w sumie, to pilot robił je za mnie, lub szwagier, jeśli akurat był w Sieradzu, lub ja we Wrocławiu. Najbardziej przypadł Wam do gustu post z ubraniem na osiemnastkę oraz z nad morza, na plaży w zwiewnej niebieskiej sukience. Mój ulubiony to pomysły na stój wigilijny. Zajął mi on sporo czasu, ale sprawił najwięcej frajdy, co też widać na zdjęciach. 

Pojawiły się też: 




Pora na jedzenie! 



To zdecydowanie moja ulubiona kategoria! Nic nie poradzę na to, że lubię jeść i piec. No to samo z siebie wychodzi i robienie zdjęć moim wypiekom jest dla mnie najprzyjemniejsze. W tym roku jest właśnie przewaga przepisów, bo prawie połowa wszystkich postów, to te z jedzeniem. Mam nadzieję, że Wy też korzystacie z nich i chętniej gotujecie :) Najczęściej oglądanym przez Was przepisem, był ten na zdrowe ciasteczka owsiane i na ciasto marchewkowe z orzechami. O ile ciasteczkami się zdziwiłam, to marchewkowym wcale, bo to też moje ulubione ciasto! Ja jeszcze bardzo lubię sernik na zimno w owocami, jest idealny na lato. 


Pojawiły się też:



Zuziaczek: 




To nowa kategoria na blogu, ponieważ wcześniej Zuzia pojawiała się gościnnie, na pojedynczych zdjęciach, ale w tym roku dostała swoją zakładkę :) Jest uroczym dzieckiem i jak ma dobry dzień, to też cierpliwie pozuje do zdjęć. Wydaje mi się, że póki nie ma jej za dużo na blogu, to też lubicie ją pooglądać. Same statystyki pokazują, że oglądaliście ją częściej, niż niektóre popularne stroje dnia. Najchętniej odwiedzanym postem jest, gdy przebrała się za baletnicę. Są to też moje ulubione zdjęcia, ponieważ wtedy, pierwszy raz pokazała nam, co potrafi. Uwielbiam też te robione na naszej działce, powyżej macie jedno z kwiatkiem, ale niestety nie było posta z nimi. 

Pojawiły się też: 




Lifestyle, wnętrza, uroda, podsumowania miesiąca, NEW IN:  



Misz masz pozostałych kategorii, którymi również zapełniam bloga. Nie jest to główna tematyka, więc połączyłam je tu w jedną całość. Od czasu do czasu lubię dodać typowo lifestylowy post, czy pokazać piękne wnętrze, lub opowiedzieć coś o sobie. Nie ograniczam się i jeśli mam ochotę Wam coś przekazać, to tak robię i wydaje mi się, że blog przez to nie jest też nudny. Widzę, że wpadacie chętnie na takie lekkie posty. I tu jestem zaskoczona, bo Waszym i moim ulubionym postem, w ogóle w całym roku, był ten, w którym mówię, że nie jestem idealna. Na drugim miejscu, również z wszystkich kategorii, jest wnętrze mieszkania Karoliny. Jest to piękne mieszkanie, zupełnie w moim stylu i widać, ze Wam też się podoba! No i jeszcze trzecie miejsce, bo było tu dużo postów, to DIY na tiulowe pompony. 

Pojawiły się też: 




Jeszcze raz dziękuje Wam, że jesteście, że wpadacie, że komentujecie. To daje kopa, naprawdę motywuje bardzo. Zapraszam też Was na Fanpage i Instagram, dzięki czemu, możecie być na bieżąco oraz być w kontakcie ze mną :) I do zobaczenia w następnym poście! 


PODPIS