niedziela, 24 maja 2015

Domowy jabłecznik.


przepis na jabłecznik, kawa, truskawki, cukier puder, stół

Z racji, że moja mama miała wczoraj imieniny, trzeba było przygotować coś pysznego dla gości. Pierwszy pomysł jaki przyszedł mi do głowy, to sprawdzony przepis na jabłecznik. Moja mama kilka lat temu, już dobre 8 lat, jak nie więcej, była u swojej koleżanki i spróbowała wspominanego już wcześniej jabłecznika. Tak zasmakował, że poprosiła o przepis. Od tej pory jest to nasze popisowe danie. Wśród moich znajomych jestem znana właśnie z tego placka :) Dziś wprowadzam Was w krąg wtajemniczonych w ten przepis, korzystajcie rozważnie! (żartuję oczywiście :))

Przepraszam, że dziś nie będzie zdjęcia z potrzebnymi składnikami, ale niestety ciasto robiła mama i nie zdążyłam uchwycić wszystkich. 

Potrzebne składniki: (na dużą prostokątną blachę)

  • 3 szklanki mąki tortowej
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego (16g)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • cała margaryna Kasia (z innych nie smakuje tak dobrze) w temp. pokojowej
  • 5 żółtek (białka zostawiamy do posmarowania)
  • 2 łyżki kwaśnej śmietany 12%
  • 2 kg jabłek Szarej Renety, lub innych, które się dobrze rozpiekają
  • cynamon do smaku


Sposób przygotowania:

1. Do dużej miski, lub na stolnicę wsypujemy wszystkie suche składniki czyli: mąkę, cukier, proszek do pieczenia, cukier wanilinowy. Mieszamy.

2. Dodajemy margarynę i siekamy na kawałki. Następnie wrzucamy do miski śmietanę i żółtka. 

3. Wszystko dokładnie zagniatamy. Gotowe ciasto dzielimy na dwie równe połowy.

4. Blachę wykładamy papierem do pieczenia. 

5. Pierwszą połowę rozwałkowujemy podsypując ciasto odrobiną mąki, żeby się nie przyklejało. Przekładamy je do blachy. Smarujemy je białkiem, a następnie widelcem nakłuwamy. 

6. Jabłka obieramy i ścieramy na tarce, na grubych oczkach. Dosypujemy trochę cynamonu i można dodać trochę brązowego cukru, jeśli jabłka są bardzo kwaśne. Mieszamy. 


7. Przygotowane jabłka wykładamy na ciasto i bierzemy teraz drugą połowę. Rozwałkowujemy ją jak poprzednią, aby zakryła dokładnie jabłka.

8. Pieczemy przez 50 minut w temperaturze 180 stopni

9. Po określonym czasie wyjmujemy i studzimy. Najlepiej smakuje jeszcze ciepłe, z gałką lodów :) (sprawdzone wielokrotnie, aż pisząc to teraz cieknie mi ślinka na samą myśl). Jak będzie już chłodne to posypujemy cukrem pudrem. 





A tu jeszcze jedno ze zdjęć, jak się przygotowywałam do wszystkiego. Z tego co widać, trochę zmieniłam wygląd końcowy :) Życzę smacznego!
PODPIS