W końcu wolne i mam czas na odpoczynek. Mogę się wyspać, nadrobić zaległości książkowe i internetowe, popichcić w kuchni i to całe dwa i pół tygodnia na to :) Pierniczki zrobiłam już jakiś czas temu, a dzisiaj dodaję przepis. Mam nadzieję, że jeszcze znajdziecie czas, żeby je zrobić, bo naprawdę nie potrzeba wiele czasu na ich zrobienie, a zapach w całym domu i frajda z dekorowania niezapomniana! W smaku są korzenne, lekko twardawe, ale potrzebują trochę czasu, żeby zmięknąć.
Potrzebne składniki na pierniki:
- 1/4 szklanka miodu
- 80 g masła
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 1 jajko
- 2 i 1/4 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 2 łyżki przyprawy do piernika
- 1 łyżeczka kakaa (aby dodać im koloru, można pominąć)
Sposób przygotowania:
- Rozpuszczamy w małym garnuszku miód z masłem. Studzimy.
- Do miski dodajemy rozpuszczony miód z masłem i pozostałe składniki. Wszystko ugniatamy lub miksujemy. Warto je schłodzić ok. 40 minut w lodówce.
- Wałkujemy ciasto na grubość ok. 2-3 mm i wycinamy wybrane formy (jeśli chcemy je wieszać na choince, czy jako inne ozdoby, wycinamy np. słomką otwory do powieszenia).
- Wycięte ciasteczka układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
- Pieczemy przez 10 minut w temperaturze 180 stopni.
- Po wyjęciu studzimy.
Możemy je dekorować przed i po zmięknięciu, lepiej jest oczywiście zrobić to po zmięknięciu. Aby przyspieszyć mięknięcie wystarczy na spodzie naszej puszki czy innego pudełka, w którym przechowujemy ciasteczka, ułożyć pokrojone jabłka w kostkę i pierniczki będą ciągnęły z nich wodę. Jabłka wymieniać co kilka dni, żeby nie spleśniały.
Lukier królewski.
Potrzebujemy:
- 1 białko
- ponad szklanka cukru pudru (u mnie nawet wyszły 2)
- ew. barwniki spożywcze
Jak zrobić:
Wystarczy, że białko dokładnie wymieszamy z cukrem pudrem, aby powstała bardzo gęsta masa, tak aby nie było żadnych grudek. Jeśli chcemy kolorowy lukier dodajemy odpowiednią ilość, tylko wtedy trzeba dodać więcej lukru, ponieważ barwnik trochę rozrzedza.
Dokładnie jak zrobić idealny lukier i udekorować pierniczki możecie przeczytać u Pauliny z Czekoladą Utkane.
